Abilify

81 Replies to “Abilify”

1. Tak jak obiecałem tak pisze. Brałem abilify 7,5 mg przez dwa tygodnie- nie aktywizował mnie, teraz trzeci dzień biorę 15 mg nadal bez efektu. Ponadto Łykam rispolept 3 mg i 150 mg wenlafaksyny. Nic mi się nie chce, nic nie interesuje, nawet tv odpada, na spacer nie chce mi się iść, siedzę w domu- depresja i objawy negatywne. Napiszę, czy i kiedy abilify zaczną działać na te negatywy. Niby myślę, że powinienem posprzątać, pójść na spacer itp., ale wykonanie tego niemożliwe. Pobiorę go jeszcze, bo działa stabilizująco na nastrój- nie płacze, aha i na dawce 15 mg nie ma się już takiej ochoty na te sprawy jak na 7,5 mg, ale i tak jest lepiej jak bez abilify.

   Odpowiedz

2. To mój drugi wpis. Biorę już tylko 3 mg Rispoleptu, 7,5mg Abilifly, Efectin zmniejszono do 150mg.
   Abilifly biorę 11 dzień. Zauważyłem pozytywne efekty na czynności sexualne, jak również niewielką poprawę nastroju, dalej odczuwam brak motywacji i niechęć do wykonywania czynności- golenie, mycie się, ubieranie. Będę raportował na bieżąco.

   Odpowiedz

   1. Witaj, a ile masz lat i jakie zaburzenia? Pozdrawiam.

3. Skutecznosc

   0

   Brak skutków ubocznych

   0

   Oplacalnosc

   0

   Biorę Rispolept 4mg, ponadto Efectin od 3 miesięcy. Choruję na zaburzenia schizoafektywne. Od dwóch dni biorę Abilify 7,5mg celem aktywizacji. Być może nie zauważyłem tej aktywizacji jeszcze, na razie dużo leżę, słucham radia i niewiele robię. Przy tak dużych dawkach Rispoleptu i Efectinu nie może być mowy o współżyciu, jednak po przyjęciu 2giej dawki Abilify zaszła zmiana na lepsze. Lek ten zniósł działanie kastracyjne pozostałych leków.
   Działanie przeciwdepresyjne Efectinu jest u mnie znikome, jest też sporo objawów negatywnych po psychotycznych (anhedonia, smutek, mała ruchliwość, niechęć do wychodzenia z domu, złe samopoczucie, niechęć do mycia się i ubierania, objawy nerwicowe). Jeżeli tylko abilify zacznie działać napiszę komentarz czy zniósł i kiedy te przykre objawy. Będę zmniejszał za jakiś czas dawkę Rispoleptu. Wiem, że wiele osób interesuje jak działa Abilifly na objawy negatywne i jak szybko.

   Odpowiedz

4. Skutecznosc

   10

   Brak skutków ubocznych

   0

   Oplacalnosc

   0

   Witam serdecznie. Według mnie lek abilify jest bardzo skuteczny. Dobrze po nim funkcjonuje i czuje się świetnie. Brałam tabletki 30 mg na dobę. W tym miesiącu dostałam pierwszy zastrzyk. Jest to lek najlepszy na świecie. Polecam wszystkim.

   Odpowiedz

5. Skutecznosc

   0

   Brak skutków ubocznych

   7.8

   Oplacalnosc

   0

   Mi pomaga ten lek, biorę od niedawna z clonozepanem oraz Andepin, tramal, biotropil na noc i vitamina b12, jest wręcz Git… polecam.

   Odpowiedz

6. Skutecznosc

   0

   Brak skutków ubocznych

   0

   Oplacalnosc

   0

   Biorę Abilify z 5 dni. Nie jestem ospały, chodź wstaje koło 11. Nie czuję większego popędu seksualnego. Jem dość dużo, waga nie spadła. Zastanawia mnie jedno zdarzenie: czemu obudziłem się w luksusowym bur… z dwiema nagimi kobietami i nic nie pamiętam?

   Odpowiedz

7. Skutecznosc

   9

   Brak skutków ubocznych

   8

   Oplacalnosc

   10

   Choruję na schizofrenię paranoidalną (chyba jak wszyscy tutaj, no może oprócz chad-owców :P) od wielu lat, abilify teoretycznie powinnam brać od kilku, ale od pewnego momentu rzuciłam wszystkie leki i do dziś mam remisję, jednak teraz postanowiłam wrócić do a., aby poprawić swoje zdolności poznawcze- pamięć, uwagę – i ogólnie zabezpieczyć się przed nawrotem. Idę na studia, więc muszę mieć sprawny umysł, a poza tym przez to będę narażona na stres, a wiadomo jak stres działa na cierpiących na schizofrenię. Od zawsze mam te same efekty uboczne przy braniu abilify: syndrom niespokojnych nóg :P, niepokój, NADMIAR energii, którą nie wiem, jak spożytkować (dlatego dużo sprzątam, ale to w sumie plus :P), czasem nieostre widzenie… Ale uwaga, po kilku latach kontaktu z tym lekiem one znikają! Pozostaje tylko lecznicze działanie a., czyli przeciwpsychotyczne oraz aktywizujące. Tak więc bardzo jestem zadowolona z tego leku, tym bardziej, że brałam kiedyś Clozapol i zrobił on ze mnie warzywo i rozwalił niemal każdy układ mojego organizmu (na czele z hormonalnym) oraz wcześniej Olanzapinę, która również mnie zmuliła oraz ciekła mi po niej ślina z ust non-stop :/. Abilify to mniej dokuczliwy i bezpieczniejszy lek, zdaje się. Chyba jest najnowocześniejszy ze wszystkich i jeśli dobrze na kogoś działa, to warto się go trzymać. Teraz mam zamiar na nim z sukcesem studiować, a potem iść do jakiejś pracy, ale to odległa przyszłość… Oby tylko nie było nawrotów choroby ;).

   Odpowiedz